I lubię takie dni, gdy wskakujecie w deszczu do basenu. Lubię, jak siedzimy razem w jakimś zadymionym pubie, gracie w bilard, a ja jestem tak oporna na naukę, że Wiśnia zabiera mi kij i gra za mnie. Lubię takie życie jak to teraz. Staram się nie przejmować tym, co będzie jak się skończą wakacje, ale jeszcze mi to nie idzie. Będę tęsknić cholernie, wiesz?
Be Free.
Obiecywałam, że dodam zdjęcia...
Macie też zdjęcia z Anitą
No i kilka sweet foci Wery <3
ładne te zdjęcia Kariny i Olimpika
OdpowiedzUsuńno wiem, wiem , ale żale to do Maciusia, bo on robił ; )
OdpowiedzUsuń