Umieram, aby być kimś innym

Blisko Ciebie, uzdrawiam się
Ale to będzie trwać bardzo długo
Bo chociaż on odszedł,
A Ty jesteś cudowny
Ciężko jest się poruszać
Mimo to lepiej będę blisko Ciebie


Ty i ja mamy coś innego
I cieszę się tym ostrożnie
Trochę się boję, pracuję nad tym ciężko
By by wrócić to tego kim byłam

Słucham tak mocno działających na wspomnienia piosenek. Tęsknie za wakacjami. Za pewną częścią nich. Za częścią, która nagle stała się kimś, kogo nie znałam, tak zimnym, tak innym, tak nie moim. Moje uczucie wciąż jest za silne, ale dobrze mieć kogoś innego. Kogoś, kto sprawia, że zapominam na chociaż moment. To dobra sytuacja, choć znów boję się. Boję się, że ten stan, który wciąż wraca, zniszczy nowe sytuacje. Wiem, jaki jesteś. 

Na końcu i tak okaże się, że to wszystko była moja wina.

Ja wiem, to będzie zabawne.